czwartek, 22 stycznia 2009

Warszawa - Osiedle Przyjaźń






Nie, nie pomyliłem tytułu. Powyższe zdjęcia naprawdę zostały zrobione w Warszawie i to tylko kilka kilometrów od centrum. Nawet zatem w stolicy znaleźć można pozostałości drewnianej architektury. No dobrze, skoro wyjaśniłem już, że to jednak Warszawa, a nie mała wioska na mazowszu, pora bym powiedział coś więcej o samym osiedlu.

W 1952 roku pojawiło się zapotrzebowanie na lokale dla robotników i inżynierów budujących Pałac Kultury i Nauki (im. Józefa Stalina). Zapadła decyzja, by przeznaczyć dla nich oddzielny teren, w którym będą żyli w izolacji od polskiego społeczeństwa. Osiedle Przyjaźń, zbudowane z materiałów pozostałych po rozbiórce niemieckiego obozu jenieckiego Stalag I B Hohenstein, zostało otoczone drutem kolczastym, a wstępu do środka bronili wartownicy. Nawet robotnicy przewożeni byli wprost z osiedla na plac budowy i z powrotem. Było ono zresztą samowystarczalne. Na terenie mieściła się stołówka mogąca wyżywić 2 tysiące robotników dziennie, kino, klub (ostatnie zdjęcie), łaźnia, o pralni nie wspominając.

Obecnie większość budynków zajętych jest przez studentów i pracowników naukowych, bowiem to właśnie uczelnie otrzymały od państwa domki, gdy już wyprowadzili się z nich robotnicy. W części z nich oczywiście mieszkają także zwykli Warszawiacy, ale na wąskich alejkach przeważają jednak młodzi ludzie. Jeśli zatem chciałbyś odpocząć od wysokich wieżowców, wielkiej płyty i wszędobylskiej szarości wpadnij na kolorowe Osiedle Przyjaźń. To tylko kilkanaście minut drogi od centrum.

niedziela, 11 stycznia 2009

Zamek Devin - ruiny



Dziewicza wieża (Panenská veža)

Zamek Devin, leżący na potężnym skalnym wzniesieniu u ujścia Morawy do Dunaju należy do najważniejszych tego typu budowli na całej Słowacji. Pierwsze wzmianki o jego powstaniu pochodzą z IX wieku, a zatem jest on najstarszym tego typu obiektem w Europie. Obecny kształt ruin jest wynikiem działań wojsk napoleońskich, które w 1809 roku wysadziły zamek w powietrze.

W okresie zimnej wojny zamek stał na samej granicy komunistycznej Czechosłowacji i Wolnego Świata, czyli Austrii. Z tego właśnie powodu jego spora część zamknięta była dla szerokiej publiczności, gdyż władze obawiały się, że wykorzystany zostanie do wydostania się za granicę. Byli podobno i tacy, którzy na lotni próbowali przelecieć nad Dunajem, historycy jednak nie potwierdzają tego faktu.

sobota, 10 stycznia 2009

Praga - Rynek Staromiejski i Kościół Panny Marii przed Tynem

Rynek Staromiejski za dnia


i dwa zdjęcia nocą



Rynek Staromiejski (Staroměstské náměstí), to centralne miejsce Starego Miasta. Liczący 9 tys. metrów kwadratowych plac należy do jednych z największych w całej Pradze. To nie jednak jego rozmiar zasługuje na szczególną uwagę, lecz stojący przy nim gotycki kościół Panny Marii przed Tynem (Kostel Matky Boží před Týnem) z XIV wieku. W odróżnieniu od większości świątyń nie ma on odsłoniętego wejścia. By zobaczyć wnętrza kościoła trzeba przejść kilkadziesiąt metrów wgłąb korytarza stojącej przed nim kamienicy. Kto to tak wymyślił i dlaczego? Nie wiem. Na pewno jednak stanowi to o oryginalności kościoła. Można jednak zapomnieć o zrobieniu dobrego zdjęcia jego fasady.

Po lewej stronie od kościoła stoi rokokowy pałac Goltz-Kińskych z 1755 roku, w którym mieści się obecnie Galeria Narodowa. Co ciekawe, właśnie w tym budynku w XIX wieku mieścił się sklep pasmanteryjny, którego właścicielem był ojciec znanego pisarza Franza Kafki, Hermana.

Zdjęcia zrobione zostały w trakcie wakacyjnego wyjazdu który opisałem tu: http://turystyczne-atrakcje.pl/euro-trip-czesc-iv-praga/

Startujemy

Nie pierwszy to mój blog, nawet nie pierwszy podróżniczy. Pierwszy jednak, który będzie na bloggerze. O czym będę pisał? Przede wszystkim o miejscach, które warto odwiedzić. Pojawi się dużo zdjęć, pocztówek z moich wyjazdów. Zawsze postaram się dodać coś od siebie, żeby to nie był taki zwykły foto-blog.

Żeby dłużej nie zanudzać kończę i zapraszam do lektury moich kolejnych wpisów. Na pewno będą ciekawsze.